18 stycznia br.na cmentarzu witomińskim pożegnaliśmy kpt ż.w. Hieronima Majka - wyjątkową postać polskiej żeglugi. To on 14 października 1987 r, w jej imieniu oraz załóg 9 polskich transatlantyków oficjalnie pożegnał Atlantyk
Niesamowita dynamika przemian zachodzących w latach 1989 -91 w życiu polityczno-ekonomicznym Polski, z jednej strony oraz występujące z coraz większą intensywnością na międzynarodowym rynku żeglugowym takie procesy jak: koncentracja kapitału, konteneryzacja żeglugi liniowej, informatyzacja procesów zarządzania flotą, a także integracja państw Europy Zachodniej z drugiej strony, zmusiły Polskie Linie Oceaniczne do w miarę optymalnego przystosowania swoich struktur organizacyjnych oraz systemów zarządzania flotą, parkiem i drogowym taborem kontenerowym do szybko zmieniających się, zarówno w Polsce, jak i w świecie warunków rynkowych.
"GEOGRAFIA GDYNI" , autorstwa Jana Mordawskiego,jest wyjątkową,jedyną taką publikacją w naszym kraju. Podstawą tego unikatowego wydawnictwa, o objętości 100 stron formatu 222 x 320 mm, są mapy przedstawiające terytorialne rozmieszczenie wybranych zjawisk na terenie całego miasta oraz wykresy uzupełnione treściwym opisem prezentowanych na nich zagadnień.
Polskie Linie Oceaniczne, podobnie jak Polska Żegluga Morska i Polskie Ratownictwo Okrętowe, powstały 2 stycznia 1951 r.* Swój rodowód wywodzą bezpośrednio z działalności trzech innych armatorów: Żeglugi Polskiej, Polsko-Brytyjskiego Towarzystwa Okrętowego (popularnie zwanego ?Polbrytem?) i Gdynia ? Ameryka Linie Żeglugowe (w skrócie GAL), które zaprzestały działalności eksploatacyjnej 31 grudnia 1950 r.
PLO przejęły z tej floty, liczącej 31 grudnia 1950 r. 52 statki o nośności 233 160 ton - 43 jednostki o nośności 215 tys. ton, w tym 39 do przewozu ładunków suchych, trzy zbiornikowce i jeden statek pasażerski. W olbrzymiej większości był to tonaż mocno przestarzały, bowiem średni wiek tych statków, wśród których 18 miało jeszcze napęd parowy, wynosił 15 lat.
95 lat w życiu miasta to niewiele liczący się okres. Stwierdzenia tego nie można jednak absolutnie odnieść do Gdyni - kolebki nowoczesnej polskiej gospodarki morskiej, miasta, będącego dumą wszystkich Polaków. Miasta, które Stefan Żeromski określił jako ''niewysłowionej piękności poemat tworzony w drzewie, betonie i żelazie'', Kornel Makuszyński ''najpiękniejszym słowem polskiej mowy'', a Artur Maria Świnarski ''czynem, przed którym klęka słowo''.
1 października 1949 r. w Pekinie proklamowano utworzenie Chińskiej Republiki Ludowej. Polska należała do jednych z pierwszych państw, które uznały ten, niezmiernie ważny dla powojennego ładu politycznego i gospodarczego świata fakt. Stało się to w zaledwie sześć dni po powstaniu tego nowego, wielkiego, chociaż gospodarczo bardzo zapóźnionego państwa, które dzięki mądrej polityce gospodarczej jego władz, zwłaszcza w ostatnich 30 latach stało się obecnie drugą, po Stanach Zjednoczonych, potęgą gospodarczą świata.
3 października 2018 r.w sali audytoryjnej Muzeum Marynarki Wojennej odbyła się uroczysta promocja II części albumu GDYNIA MORZEM PACHNĄCA autorstwa Haliny Wasielke Cieślak i Jerzego Drzemczewskiego oraz prezentacja filmu dokumentalnego Michała Dąbrowskiego i Jerzego Boja pt. SPEŁNIONE MARZENIE o st. mech. Janie Rackmannie.
3 października 2018 r.w sali audytoryjnej Muzeum odbyła się uroczysta promocja II części albumu GDYNIA MORZEM PACHNĄCA autorstwa Haliny Wasielke Cieślak i Jerzego Drzemczewskiego oraz prezentacja filmu dokumentalnego Michała Dąbrowskiego i Jerzego Boja pt. SPEŁNIONE MARZENIE o st. mech. Janie Rackmannie.
Lata 90. ub. wieku były dla polskiej floty handlowej najgorszym okresem w jej ponad 90 letniej historii. W dekadzie lat 1990-2000 flota ta zmniejszyła się z 247 statków o nośności 4059 tys. ton do 128 jednostek o nośności 2551 tys. ton. W latach tych praktycznie przestało istnieć 90% floty Polskich Linii Oceanicznych, które w latach 70. i 80. były jednym z największych i najbardziej uniwersalnych armatorów liniowych Europy. Jeszcze na początku
1989 r. dysponowały one 104 statkami o nośności 985 tys. ton. Na 15 regularnie obsługiwanych szlakach żeglugowych statki te przewiozły 5,5 mln ton ładunków, z czego prawie 40% stanowiła skonteneryzowana drobnica. Dodam jeszcze, że załoga PLO liczyła wtedy prawie 8 tys. pracowników, z czego 5900 marynarzy i oficerów.
PORTA MARE - Pomorska Oficyna Wydawniczo-Reklamowa - wydawnictwo od lat specjalizujące się w wydawaniu publikacji o tematyce turystycznej i marynistycznej, pod obecną nazwą występuje od 1998 r., chociaż jego korzenie sięgają 1993 r. Tego bowiem roku zarejestrowałem firmę o nazwie Oficyna Wydawniczo-Reklamowa "Promare" zajmującą się redagowaniem, wydawaniem i sprzedażą przewodników turystycznych i różnego rodzaju informatorów oraz wykonywaniem dla firm folderów, prospektów reklamowych, kalendarzy itp.
Z ogromną przyjemnością informujemy, że nasze wydawnictwo PORTA MARE ? Pomorska Oficyna Wydawniczo-Reklamowa otrzymało nagrodę specjalną ?za całokształt wydawnictw turystycznych oraz promocję Trójmiasta i Pomorza?. Ta prestiżowa nagroda przyznawana jest przez Komisję Konkursową Gdańskich Targów Turystycznych GTT w Konkursie Najlepsza Promocja Turystyki Województwa Pomorskiego 2011 co roku podczas Gdańskich Targów Turystycznych.
9 czerwca (piątek) 2017 r. w siedzibie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni przy ulicy Zawiszy Czarnego 1B, o godzinie 17.00 odbyła się promocja albumu Jerzego Drzemczewskiego i Haliny Wasielke-Cieślak zatytułowanego "Gdynia Morzem Pachnąca". Poniżej prezentujemy zdjęcia z tego wydarzenia.
Takiej książki jeszcze nie było. ''Polskie Linie Oceaniczne 1951-2012. Zarys działalności'' to pierwsza publikacja całościowo ukazująca historię najsłynniejszego polskiego armatora.
Staraniem Towarzystwa Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego ukazała się niedawno wyjątkowa książka, zatytułowana „Polska Morska prof. Bolesława Kasprowicza – pasja, praca i umiłowanie”, poświęcona niewyobrażalnie bogatemu życiorysowi, głównie zawodowemu jej bohatera, który należał również do „ojców założycieli” tego towarzystwa i samego muzeum morskiego w 1971 r.
Interesująca pozycja książkowa o tematyce morskiej, w której autor, m.in. były dyrektor naczelny Zjednoczenia Portów Morskich i Zarządu Portu Gdynia, a także wiceprezydent i prezydent GAL-u w Nowym Jorku, opisuje 45 lat swego aktywnego życia zawodowego, w tym kulisy wielu ważnych decyzji i wydarzeń dla spraw polskiej gospodarki morskiej.
3 lipca 2013 R. na mocy uchwały Zgromadzenia Wspólników Polskiej Zjednoczonej Korporacji Bałtyckiej, spółka ta zmieniała nazwę na CMA CGM Polska Spółka z o. o. Zmianie też towarzyszyła zmiana adresu spółki, o czym piszemy w innym miejscu.
NAKŁAD WYCZERPANY !!
"Gdynianie w Gotenhafen" to wyjątkowa książka, napisana przez autora mieszkającego w Gdyni nieprzerwanie od 1928 r., również w najbardziej tragicznym okresie w dziejach miasta: niemieckiej okupacji w latach 1939-1945. Były to szczególnie trudne lata dla całej pięcioosobowej rodziny Markiewiczów, która mimo ciągłego nagabywania o podpisanie narodowej listy niemieckiej (matka autora Betty była rodowitą, wykształconą gdańszczanką, biegle mówiącą po niemiecku), skrajnie trudnych warunków życia, wytrwała do końca wojny przy swojej polskości.